Witajcie,
Tyle czasu minęło od mojego ostatniego wpisu, że zastanawiam się czy pisanie tutaj aby na pewno ma sens. Z drugiej jednak strony, jeśli nie tu to gdzie? Facebook, Instagram... Wszystkie te miejsca lekko mnie przerażają, ponieważ jestem lekko staroświecka jeśli chodzi o w/w dobrodziejstwa. Może kiedyś spróbuję ( o ile znajdę dobrego nauczyciela;)), teraz jednak czas wrócić na stare śmieci;)
Nowy Rok, nowe cele, plany i zobowiązania, trzeba wszystko gdzieś poukładać, spisać - dlatego też zrobiłam kalendarz, aby o niczym nie zapomnieć.
Na okładce moja ulubiona Marilyn ❤❤❤
Jestem ciekawa, czy ktoś jeszcze tu jest?
Trzymajcie się ciepło,
Moniś-ka.
Ja jestem!I uważam , że pisanie i publikowanie prac ma zawsze sens i też miewam podobne rozterki jak Ty, ale zawsze powracam, bo coś jeszcze mnie tu ciągnie. Do instagramu od września zeszłego roku się przekonuję bardzo powoli i uważam, że to fajna platforma. Ale najbardziej się cieszę, że znów publikujesz swoje prace,bo bardzo lubię do Ciebie zaglądać. Notes superowy, moje kolory czyli bardzo w moim stylu. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak blog, ja swój traktuję jak mój domek w sieci :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten kalendarz, taki lekki i wesoły, oby i nowy rok taki był.
Bardzo elegancki :)
OdpowiedzUsuń